Święta Majowe

30 kwietnia br. grupa uczniów klasy szóstej podczas przedstawienia teatralnego,
którego scenariusz napisała Pani Anna Szymańska przy znacznej pomocy uczniów, zastanawiała się, co to są Święta Majowe. Młodzi aktorzy pokazali, że telefon i internet można wykorzystać do wyszukania wielu informacji na temat naszej Ojczyzny i jej historii. Przypomnieli swoim młodszym i starszym kolegom wiersze i piosenki patriotyczne,
a także krótką historię święta z okazji uchwalenia Konstytucji 3 – Maja.
Podczas uroczystości wszyscy zebrani: młodzi aktorzy, uczniowie, nauczyciele
i pracownicy szkoły udowodnili, jak bardzo kochają swoją Ojczyznę i wspólnie śpiewali patriotyczne piosenki.

♪♪ „Biało czerwone jest moje serce,
biało czerwone oczy mam,
biało czerwone są moje myśli,
biało czerwonych ludzi znam.” ♪♪

MNISZKI

26 kwietnia 2024 roku uczniowie klasy VII wraz z wychowawczynią Aldoną Pokrywczyńską oraz panią pedagog Anną Świątek udali się do Centrum Edukacji Regionalnej w Mniszkach, by uczestniczyć w nieco nietypowych zajęciach edukacyjnych. Centrum urządzone zostało w starych budynkach folwarcznych (spichlerzu, dwóch oborach oraz dawnym budynku administracyjnym) wyremontowanych na jego potrzeby.

Najpierw pani przewodnik oprowadziła nas po niezwykłym muzeum,
w którym zobaczyliśmy warsztaty ginących zawodów, takich jak kowal, bednarz, szewc, czy pszczelarz. Ponadto obejrzeliśmy wystawę sprzętów służących praczce, wnętrze dawnego składu kolonialnego, a także dawnej kuchni z ekspozycją różnych narzędzi gospodarstwa domowego. Niektórzy z nas mieli okazję wcielić się w przedstawicieli poszczególnych zawodów i wziąć do ręki narzędzia,
którymi dany fachowiec się posługiwał.

W budynku dawnego spichlerza zorganizowana została wystawa przypominająca wnętrze klasy szkolnej z minionych czasów. Dzięki tej ekspozycji mogliśmy poczuć się jak nasi dziadkowie, którzy właśnie do tak urządzonej szkoły uczęszczali. Nawet nasza wychowawczyni zasiadła za biurkiem i próbowała odnaleźć się w rzeczywistości sprzed lat. Na szczęście nie chciała (i nie musiała) używać dyscypliny i wskaźnika, które (jak się okazało) w tamtych czasach były popularnym „narzędziem wychowawczym”. Brrr… Dobrze, że żyjemy w innych czasach!

Ze szkoły udaliśmy się do budynku administracyjnego, gdzie znaleźliśmy się
w pracowni stolarskiej. Przywitał nas tam pan Paweł, który jest stolarzem
i najlepiej zna się na pracy w drewnie. To właśnie on poprowadził warsztaty stolarskie, podczas których każdy z nas własnoręcznie wykonał i ozdobił swoją ryczkę, czyli mały taborecik. Zajęcia były tak fascynujące, że nie poczuliśmy, kiedy minął czas przeznaczony dla naszej grupy.

Pełni wrażeń, w dobrych humorach i z ryczkami w dłoniach wróciliśmy
do Szczańca.