Dzień Zdrowego Śniadania

Śniadanie to najważniejszy posiłek dnia. Dzięki niemu dzieci mają energię do nauki, zabawy, lepiej koncentrują się na lekcjach. Wiedzą o tym również uczniowie klas I-III, którzy 8 listopada 2019r. wraz ze swoimi wychowawcami, po raz kolejny zorganizowali Dzień Zdrowego Śniadania. Dzieci miały okazję wspólnego przygotowania i zjedzenia najważniejszego posiłku dnia. Na klasowych stolikach pojawiły się zdrowe, apetyczne kanapki, sałatki i szaszłyki owocowe, wykonane również przy pomocy rodziców. Uczniowie przeżyli kulinarną zabawę, zgodnie współpracowali
i dzielili się posiłkiem. Przygotowanymi potrawami został poczęstowany również personel szkoły oraz uczniowie klas starszych.
Nasi uczniowie wiedzą, że śniadanie to najlepszy start w nowy dzień.

Beata Żelechowska

„Jesienny stragan”

W ramach zajęć rozwijających uczniowie kl.2 doskonalą swoje kompetencje
i zainteresowania czytelnicze, poznają twórczość wybranych autorów
oraz rozwijają technikę czytania.7 listopada 2019 r. uczniowie przedstawili inscenizację „Jesienny stragan”, w której zaprezentowali uczniom kl. 1
i kl.3 wiersze Jana Brzechwy. Dzieci świetnie odegrały rolę wybranych warzyw oraz zachęcały do zdrowego odżywiania. Na dowód tego koleżanki i koledzy zostali poczęstowani surową marchewką i burakiem.
Przed nami kolejne miesiące, w których poznamy nowych autorów
i ich książki.

Beata Żelechowska

Przerwy z pedagogiem

Do pedagoga za karę?! NIE! Na każdej przerwie międzylekcyjnej
uczniowie naszej szkoły mogą spędzać czas w gabinecie dobrze się bawiąc, rozmawiając a niekiedy po prostu milcząc i rozmyślając o kolejnej lekcji                                                                                                                                    klasa Va

 

Wolontariusze Klubu MocnoPomocni

30 października 2019 roku Wolontariusze Klubu MocnoPomocni posprzątali miejsce pamięci poległych podczas II Wojny Światowej Jeńców obozu pracy . Obóz „Brätz”znajdował się w lesie nieopodal drogi DK 92 (między Świebodzinem a Brójcami. Wolontariusze złożyli kwiaty pod pomnikiem oraz zapalili znicze.
Obóz „Brätz” był związany z budowaną na początku lat czterdziestych autostradą Berlin -Poznań. Budowa autostrady nigdy nie została ukończona, ale współcześnie niemal po jej śladach poprowadzono zbudowaną kilka lat temu „Autostradę Wolności” czyli A2.
Kiedy w 1939 r. zapadła decyzja o budowie autostrady łączącej Berlin
z Poznaniem, realizacji tego projektu z wykorzystaniem robotników przymusowych podjęła się organizacja Todta. Organizacja zajęła się również budową i rozmieszczeniem obozów dla pracowników. Były one tworzone co kilka kilometrów w pobliżu budowanej drogi. Jednym z takich obozów było Rozszerzone Więzienie Policyjne i Obóz Pracy Wychowawczej Policji Bezpieczeństwa w Brójcach (Erweitertes Polizeigefängnis und Arbeitserziehungslager der Sichesheitpolizei in Brätz). Administrowany przez SS obóz znajdował się kilkaset metrów od miejsca pracy. Powstał
na przełomie 1940/41. Początkowo więźniami obozu byli Żydzi z łódzkiego getta, wkrótce zaczęto osadzać w nim również więźniów innej narodowości i jeńców wojennych. Otoczony drutami kolczastymi obóz zajmował przestrzeń o wymiarach ok. 120 na 150 m. na której stały w szeregu baraki mieszczące po ok 60 więźniów każdy. W narożnikach ogrodzenia stały wieżyczki wartownicze w których trzymali wartę uzbrojeni SS-mani.
Na przełomie 1942/43 w związku z pogarszaniem się sytuacji militarnej Niemiec zawieszono prace przy budowie autostrady, a więźniowie zostali skierowani do innych prac w okolicznych majątkach, przy kopaniu rowów melioracyjnych, przy budowie obiektów wojskowych w Trzcielu i przemyśle zbrojeniowym w pobliskim Świebodzinie.
Do obozu można było się dostać za różne przewinienia. Największą grupę więźniów stanowili uciekinierzy z robót przymusowych. Czas pobytu wahał się od dwóch tygodni do roku. Normą było nędzne wyżywienie ledwo wystarczające do przeżycia, zmuszanie do wyczerpującej pracy, poddawanie terrorowi fizycznemu i psychicznemu. Były przypadki zabójstw oraz wywożenia więźniów do obozów zagłady. Więźniów nie oszczędziła również epidemia tyfusu z lata 1944, która pochłonęła kilkaset ofiar. Szacuje się, że zginęło tu ponad 2 tys osób, a ponad tysiąc zostało wywiezionych do obozów zagłady. Zwłoki ofiar zostały pochowane w nieoznaczonych mogiłach. Po wojnie ekshumowano na terenie obozu szczątki ok 100 osób które zostały pochowane w zbiorowej mogile na cmentarzu komunalnym
w Brójcach.