Czym żyje świetlica w Szkole Podstawowej im. Emilii Sczanieckiej w Szczańcu

Świetlica szkolna zaczyna tętnić życiem już od godziny 6.30 aż do 15.00. Przebywa
w niej łącznie 111 dzieci dojeżdżających i tych, których rodzice i opiekunowie pracują. Zdarza, że czas wolny spędzaj tam również dzieci podczas tak zwanych „okienek”. Świetlica to drugie życie szkoły. Dzieci tu się bawią, odrabiają zadania domowe, grają
w gry planszowe. Szczególną popularnością cieszy się gra chińczyk, warcaby
czy szachy. Dają one możliwość dużej zdrowej rywalizacji i uświadamiają, że są wygrani i przegrani. Uczą także rozpoznawania i kontroli własnych emocji. Młodsze dzieci lubią układanki konstrukcyjne, rysują, kolorują, rozwiązują zagadki i labirynty. Uczą się bycia w grupie i podejmowania wspólnych zadań. W małych grupkach często odbywają się rozmowy lub dyskusje na przeróżne tematy. Przy dobrej pogodzie korzystają z placu zabaw na świeżym powietrzu. 

Apel – pomóżcie doposażyć świetlicę w gry planszowe
Nasza świetlica jest bardzo uboga w te gry, które dzieci lubią najbardziej. Apelujemy więc do tych wszystkich osób, które chciałyby nam oddać swoje kompletne,
nie zniszczone gry planszowe, szachy, warcaby i inne, aby przyniosły je do szkoły
i przekazały na rzecz świetlicy szkolnej. 

Z góry serdecznie dziękujemy.
Krystyna Piątek, Anna Garbowska, Małgorzata Czajkowska

Zajęcia integracyjne w klasie I

Przekroczenie progu dużej szkoły dla małego dziecka wcale nie jest łatwe. Wiele korytarzy , pomieszczeń lekcyjnych, mnóstwo mało znanych lub w ogóle nie znanych twarzy. Jak odnaleźć się gąszczu tylu informacji ? Jak nabrać zaufania do nowego miejsca i poczuć się w nim dobrze? Dla pierwszoklasisty to dość duże wyzwanie. Dlatego pedagog szkolny Krystyna Piątek zaprosiła dzieci z klasy I na zajęcia integracyjne. Celem ich było przede wszystkim nabycie pewności siebie i poczucia bezpieczeństwa w nowym otoczeniu Podczas zajęcia wykorzystana była metoda ruchu rozwijającego Weroniki Scherborne, która ma na celu uświadomienie dzieciom przestrzeni i działania w niej a także dzielenie tej przestrzeni z innymi ludźmi
i nawiązania z nimi bliższego kontaktu.
Zabawa była przednia. Pierwszoklasisci chętnie podejmowały zadania i świetnie się przy nich bawiły. Zajecie zakończyło się podsumowaniem, w którym dzieci wypowiadały się na temat odczuć jakie im towarzyszyły podczas tego spotkania.

Krystyna Piątek – pedagog szkolny

Wycieczka klasy 6 do Poznania

Pod koniec listopada uczniowie klasy VI wybrali się na wycieczkę do Kina do Poznania. Pogoda w tym dniu była piękna. Spacerem udaliśmy się do Starego Browaru
po drodze podziwialiśmy uroki jesieni. Następnie udaliśmy się na seans, który wprawił nas w iście świąteczny nastrój:) pełni wrażeń i bogaci w wspomnienia pożegnaliśmy Poznań i pociągiem udaliśmy się do domu

„Gdy noc zapadnie 6 grudnia…”

„Gdy noc zapadnie 6 grudnia, to wokół wszędzie robi się cudnie.
Święty po cichu podarki kryje…
I nigdy nie wątp – On zawsze w kochających sercach żyje”.

Święty Mikołaj – wspominamy go 6 grudnia. Podanie głosi, że był wymodlonym dzieckiem bardzo bogatych rodziców. Po ich śmierci, jako gorliwy kapłan rozdawał majątek ubogim i potrzebującym. Pomagał dyskretnie i nie oczekiwał wdzięczności. Wręcz się przed nią wzbraniał! Piękne, prawda?

Wszystkie dzieci z klas I-III, od samego rana, wyczekiwały niecodziennego gościa, chociaż nikt nie był pewien do końca, czy przybędzie. A, że były grzeczne, to … Nagle rozległ się głos dzwoneczków. I w drzwiach ukazała się postać Świętego Mikołaja. W czerwonym ubraniu, z długą, białą brodą. Mikołaj witał się ze wszystkimi serdecznie i pytał, czy dzieci są grzeczne. Zgodnym chórem wszyscy odpowiadali, że tak! Z ciekawością i wielkim zainteresowaniem spoglądali na św. Mikołaja. Kiedy nadszedł czas rozdawania prezentów serduszka zaczynały mocniej bić, a na twarzach pojawiały się rumieńce. Bo to było wielkie przeżycie! Na zakończenie śpiewali piosenki i kolędy, bo przecież św. Mikołaj lubi, kiedy dzieci są wesołe i szczęśliwe.

Nadszedł czas pożegnania. Wszyscy podziękowali Mikołajowi za piękne prezenty i zaprosili za rok. I odszedł dobry Święty Mikołaj. Pozostały tylko miłe wspomnienia i nadzieja, że za rok znów się spotkamy.

                                                                                                          Krystyna Walkowiak

 

 

 

„O tańcu nie da się pisać, taniec trzeba tańczyć.”  Paulo Coelho

1 grudnia 2017 r gościliśmy w szkole, popperów: Adama Bobika oraz Kamila Sfinks Szpejenkowskiego – finalistę programu „Got To Dance – Tylko taniec”.

Popping jest tańcem ulicznym, który powstał w społeczności afro-amerykańskiej na przełomie lat 60 i 70 XX wieku w Fresno (USA) i zaliczany jest do tańca hip-pop. Popperzy pokazali tańce polegające na szybkim spinaniu i rozluźnianiu mięśni w rytm muzyki, w połączeniu z różnymi pozami i ruchami. Młodzież miała okazję wykonać taniec razem z bohaterami spotkania. Nieźle też radziła sobie z odpowiedziami na pytania dotyczącymi poppingu, co oznacza, że ten niezwykły „sport” nie jest im obcy. Adam i Kamil podzielili się swoimi zainteresowani związanymi z tańcem oraz celem, jaki sobie między innymi założyli i powiedzieli tak:

Chcemy pokazać, szczególnie tym osobom, które dużo czasu spędzają przed komputerem, że wychodząc z domu na trening można czuć się dużo lepiej, zdrowiej i naprawdę w pełni się spełniać. Marzymy, aby zaszczepić w dzieciach i młodzieży inny, czynny i przyjemny sposób spędzania czasu wolnego”. 

I chyba nas przekonali. Ich występ wszystkich po prostu „oczarował”, sprawił wielkie wrażenie i wzbudził zachwyt. Ważne, abyśmy zrozumieli słowa Paulo Coelho, który powiedział, że:

„Podczas każdego tańca, któremu oddajemy się z radością,
umysł traci swoją zdolność kontroli, a ciałem zaczyna kierować serce.”

                                                                                                   Krystyna Walkowiak